1 14 Znowu zaczęły głośno płakać. Potem Orpa ucałowała swoją teściową*, a Rut pozostała przy niej. [...]
2 3 Rut wyszła więc i przyszła zbierać kłosy na polu za żniwiarzami, a przypadkiem tak się stało, że było to pole Booza, który był z rodu Elimeleka.
3 10 Powiedział: «Błogosławiona bądź, moja córko, przez Pana! Jeszcze lepiej niż za pierwszym razem okazałaś swoją miłość za drugim razem*, gdy nie szukałaś młodych mężczyzn, biednych czy bogatych.